Ta sesja była inna niż wszystkie.
Był 25 października, słońce przebijało się przez chmury i, krótko mówiąc, było zimno. Wiecie co?! Było warto.
Mam wrażenie, że coraz rzadziej młodość i pasja idą w parze — a tu proszę. Feliks jesteś świetny — nie przestawaj!!!!